Belka
Wtorek, 19 Marca 2024   imieniny: Bogdan, Marek
Rejestracja Witaj: Gościu, Zaloguj się
 
Belka
 
 

NIK / Co piąty uczeń zmaga się z zaburzeniami masy ciała

Data publikacji: 2017-09-20, Data modyfikacji: 2017-09-20
A A AWydrukDrukuj  
 
NIK / Co piąty uczeń zmaga się z zaburzeniami masy ciała

Programy promujące zdrowe żywienie i działania edukacyjne kształtujące prawidłowe nawyki żywieniowe wśród uczniów nie zatrzymały wzrostu liczby dzieci z zaburzeniami masy ciała. W potrzebach i problemach związanych z prawidłowym żywieniem dzieci nie orientują się samorządy – uważa NIK.

Najwyższa Izba Kontroli zbadała skuteczność programów promujących zdrowe żywienie i działania edukacyjne kształtujące prawidłowe nawyki żywieniowe wśród uczniów. Kontrolę przeprowadzono w 20 szkołach oraz 10 urzędach gmin z obszaru województw: lubelskiego, małopolskiego, mazowieckiego, podlaskiego i kujawsko-pomorskiego.

Rozpoznanie potrzeb w zakresie żywienia dzieci


Jak podkreśliła NIK, mimo prowadzonych corocznie badań BMI (wskaźnik masy ciała) uczniów, żadna ze skontrolowanych placówek nie przekazywała wyników do organu prowadzącego. 


W blisko połowie szkół wyniki te nie były w ogóle gromadzone ani analizowane. Dlatego żadna z kontrolowanych gmin nie posiadała informacji o liczbie uczniów z nieprawidłową masą ciała.

W efekcie samorządy nie rozpoznawały potrzeb i problemów związanych z prawidłowym żywieniem dzieci. Wskazywały nawet, że tym obszarem zajmują się podlegające im ośrodki pomocy społecznej i szkoły. W ocenie Izby taka sytuacja uniemożliwiała ocenę, czy podejmowane działania są odpowiednie do aktualnych problemów, a także czy realizowane programy związane z prawidłowym żywieniem są skuteczne. 
Według NIK, pomimo że uzyskanie wiedzy na temat skali zaburzeń masy ciała wśród uczniów nie wynika z obowiązujących przepisów, wydaje się niezbędne dla prawidłowego określenia celów i zadań szkolnych programów wychowawczych oraz profilaktyki.

Z badań BMI przeprowadzonych przez pielęgniarki szkolne w 19 z 20 skontrolowanych szkół wynika, że liczba uczniów z nieprawidłową masą ciała systematycznie rosła. NIK wskazała, że w ciągu czterech lat (od 2012 do 2016 roku) odsetek uczniów z nieprawidłową masą ciała zwiększył się o ponad pięć punktów procentowych, czyli z 16,8 proc. w roku szkolnym 2012/2013 do 22 proc. w roku szkolnym 2015/2016. 
Realizacja programów żywieniowych

Jak podkreślił NIK, wszystkie objęte kontrolą szkoły realizowały trzy podstawowe programy żywieniowe: „Mleko w szkole”, „Owoce i warzywa w szkole” oraz „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. 

Jednak Izba oceniła, że warunki organizacyjne w kontrolowanych szkołach nie zawsze sprzyjały osiągnięciu oczekiwanych efektów tych programów. „Skuteczność programów żywieniowych +Mleko w szkole+ i +Owoce i warzywa w szkole+ osłabiał brak urozmaicenia produktów, a przede wszystkim niezrealizowanie jednego z podstawowych założeń, czyli spożywania otrzymanych produktów na terenie szkoły” – zaznaczył NIK.

Według oświadczeń rodziców, owoce i warzywa na terenie szkoły zawsze spożywało zaledwie 10 proc. uczniów, a mleko 12,5 proc. Pozostałe dzieci zabierały je do domu, często ich nie spożywając. Badania ankietowe, w którym udział wzięli rodzice uczniów klas I-VI pokazały, że nawyk codziennego spożywania mleka i przetworów mlecznych posiadało jedynie 56,7 proc., a owoców tylko 53 proc. uczniów szkół podstawowych.

NIK podkreślił, że wszystkie skontrolowane szkoły przekazywały uczniom w ramach programu „Mleko w szkole” wyłącznie mleko, pomimo że program umożliwiał dostarczanie także jego przetworów (czyli twarogów i jogurtów). 
Ponadto Izba zwróciła uwagę, że wzrasta liczba dzieci z nietolerancją laktozy. Natomiast z kontroli wynika, że żadna ze szkół, nawet mając informacje o uczniach nietolerujących laktozy, nie skorzystała z możliwości zakupu mleka, które jej nie zawierało.

Formalnie w latach 2010-2015 tylko jedna gmina w Polsce (w 2012 r. - dwie) nie uczestniczyła w programie „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. NIK wskazała jednak, że w tym samym czasie spadła liczba dzieci do 7 roku życia (o 11,3 proc.) oraz uczniów do czasu ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej (o 9 proc.), korzystających z programu i otrzymujących bezpłatny gorący posiłek. Najczęstszą przyczyną nieobjęcia dzieci dożywianiem była niechęć rodziców lub opiekunów do korzystania z tej formy pomocy.

Organizacja żywienia w szkole

Kontrola przeprowadzona przez NIK wykazała, że sposób organizacji żywienia w szkole ma wpływ na liczbę uczniów spożywających szkolne obiady.

W skontrolowanych szkołach posiadających własną kuchnię, lub korzystających z kuchni w innych placówkach, rodzice wykupywali obiady dla 53 proc. uczniów nieobjętych programem „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. Tymczasem w szkołach, w których obiady dowoziła firma cateringowa obiady spożywało średnio tylko 25,3 proc. uczniów, czyli o połowę mniej, a tam gdzie kuchnię prowadził ajent - zaledwie 7,8 proc.

W części polskich gmin funkcjonuje wiele szkół posiadających własną kuchnię. Na przykład spośród 97 szkół, dla których organem prowadzącym było miasto Białystok, własne kuchnie posiadało 81 placówek. Gmina ponosiła wszystkie koszty związane z przygotowaniem i wydawaniem obiadów, natomiast koszty produktów niezbędnych do przygotowania posiłku pokrywali rodzice.

Jadłospisy

NIK zwróciła uwagę na niewłaściwe zbilansowanie obiadów podawanych uczniom w szkole. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Krakowie przeprowadziła badanie 15 jadłospisów oraz dokonała oceny m.in. kaloryczności, wartości odżywczej i urozmaicenia posiłków podawanych uczniom.

Z analizy wynika, że żadna ze skontrolowanych placówek nie zapewniła obiadów w 100 proc. spełniających odpowiednie normy żywieniowe dla dzieci i młodzieży. We wszystkich ocenianych jadłospisach była zbyt duża zawartość białka i węglowodanów, a w ponad 85 proc. również tłuszczów.

W 12 z 15 zbadanych jadłospisów stwierdzono nadmierną ilość sodu, w tym w ośmiu przypadkach dopuszczalna norma przekroczona została ponad trzykrotnie.

NIK zwróciła również uwagę na zbyt krótkie i zbyt wczesne przerwy obiadowe. W skrajnym przypadku, w jednej z kontrolowanych szkół obiady wydawane były już od godziny 9.20, a w kolejnej od 10.10. 

W sześciu z 20 skontrolowanych szkół uczniowie nie mieli zapewnionego dostępu do wody pitnej. W pozostałych szkołach chętni uczniowie otrzymywali bezpłatnie wodę lub kompot. W trzech szkołach zamontowano tzw. poidełka (źródełka ze świeżo przefiltrowaną wodą), z których uczniowie mogli korzystać nawet bez konieczności posiadania kubka.

Sklepiki szkolne

Przeprowadzone kontrole asortymentu sprzedawanego w sklepikach szkolnych wykazały, że wciąż w blisko 30 proc. sklepików sprzedaje produkty niezgodne z wymaganiami określonymi w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie żywienia zbiorowego dzieci i młodzieży.

Dla przykładu w jednym ze sklepików znajdowało się 70 produktów niespełniających wymagań rozporządzenia, w tym np. napoje izotoniczne posiadające informacje na etykiecie, że mogą mieć „szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci”. 
W pozostałych 12 sklepikach, sprzedawano wyłącznie produkty spełniające wymogi. Z kolei ankietowani przez NIK rodzice (21,4 proc.) zwrócili uwagę, że w sklepikach szkolnych sprzedawano za mało zdrowej żywności.

NIK zarekomendowała wszystkim JST gromadzenie i wykorzystywanie zbiorczych wyników badań BMI przy planowaniu działań profilaktycznych i edukacyjnych oraz aktywne wspieranie szkół w działalności edukacyjnej na temat zasad zdrowego żywienia.

Natomiast szkoły, według NIK powinny wykorzystywać zbiorcze wyniki badań BMI przy planowaniu działań profilaktycznych i edukacyjnych. Izba zaleciła także placówką wspólne spożywanie śniadań nauczycieli z uczniami i zachęcanie uczniów do spożywania na terenie szkoły produktów otrzymanych w ramach realizowanych programów.
NIK , Źródło artykułu: Serwis Samorządowy PAP, Autor zdjęć: NIK
 
Komentarze
Brak komentarzy, Twój może być pierwszy!
Autor:
Kod z obrazka:
Puste pole z komentarzem
Puste pole z podpisem
Wyszukaj
 
Kreska
Dodaj artykuł
Najnowsze komentarze
 
    Kreska
     




    Brak sond
     
    Newsletter
    Bądź na bieżąco z nadchodzącymi imprezami. Zapisz się na bezpłatny newsletter.
     
     

    Powiat giżycki – powiat centralnej części Pojezierza Mazurskiego, położony  we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Siedzibę powiatu stanowi miasto Giżycko.W skład powiatu wchodzą gminy: Giżycko, Ryn, Kruklanki, Miłki i Wydminy.

    Atrakcje turystyczne powiatu stanowią przede wszystkim liczne jeziora (ponad 110 - w tym Mamry i Niegocin), Twierdza Boyen w Giżycku zbudowana w latach 1844-1856, pokrzyżacki zamek położony w centrum Rynu, wzniesiony około 1377 r. czy też wiatrak typu holenderskiego z 2. poł. XIX w. Z zainteresowaniem turystów spotykają sie także rejsy statkami pasażerskimi Z Gizycka do Węgorzewa, Mikołajek i Rucianego-Nidy.


    Przez powiat przebiegają dwie drogi krajowe - DK 59 i 63

     

    Zgłoś uwagi - uzupełnij wszystkie pola